Uncategorized

Wszystko dzieje się z jakiegoś powodu – dlaczego powinieneś iść z prądem

W naszym codziennym życiu zawsze żyjemy według tych słów:

Wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. Co ma być to będzie.

Podczas podróży po świecie wielokrotnie byliśmy we właściwym miejscu we właściwym czasie. Chcę się z wami podzielić kilka chwil w naszych podróży, które nas zmieniły. Istnieją dwa odrębne wydarzenia, które miały miejsce w przeszłości, które zmieniły sposób, w jaki teraz patrzymy na wpadki podróżne.

Byliśmy bardzo zirytowani, zirytowani i zdenerwowani, jeśli nasze plany podróży nie poszły zgodnie z harmonogramem. Teraz po prostu podnosimy ręce w powietrze i figurę: wszystko dzieje się z jakiegoś powodu, zobaczmy, jakie to rozumowanie!

Oto 2 bardzo dobre przykłady tego:

1. Byliśmy w Indonezji, na wyspie Java i pojechaliśmy lokalnym autobusem z Yogyakarta z powrotem do Dżakarty. Jednak ostatecznie brakowało nam autobusu. Wkurzyliśmy się, wróciliśmy do naszego pensjonatu i zameldowaliśmy się na kolejną noc.

Dowiedzieliśmy się później wieczorem, że ogromne trzęsienie ziemi w 7,0 wstrząsnęło zachodnią Jawą w ciągu dnia! Gdybyśmy pojechali autobusem, który chcieliśmy, znaleźlibyśmy się na drodze, w naszym autobusie, unikając opadających budynków i poważnie martwiąc się o nasze bezpieczeństwo.

Od tego momentu nie dbamy o to, czy tęsknimy za naszym sposobem transportu.

2. Drugim najbardziej znaczącym momentem było to, że byliśmy w Tanzanii, którzy zamierzamy rozpocząć epicką podróż lotów z Dar es Salaam do Johannesburga, do Mumbaju, do Delhi, do Katmandu. Wszystko zaczęło się spadać, kiedy próbowaliśmy dostać się do Tanzanii do lotu Południowej Afryki.

Mam nadzieję, że przygotowuję się do wsiadania do samolotu do Południowej Afryki!
Nick stracił dowód szczepienia żółtej gorączki i nie zamierzali bez niego pozwolić na pokład samolotu. Błagaliśmy ich, aby pozwolili nam spróbować szczęścia z Afrykanami z Południowej Afryki i sprawdzić, czy pozwoliliby nam w swoim kraju bez dowodu zastrzyku. Wreszcie zgodzili się i pozwolili nam wejść na pokład samolotu. Byliśmy w drodze do Afryki Południowej.

Po przyjęciu do Południowej Afryki mieliśmy zupełnie nowy problem – nie mieliśmy naszej indyjskiej wizy! Nie pozwoliliby nam wsiąść do samolotu do Bombaju.

Nie zdawaliśmy sobie sprawy, kiedy rezerwowaliśmy nasze loty, że technicznie przybyliśmy do Indii, a następnie odjeżdżaliśmy ponownie, nie doszło do transferu, fizycznie zbieraliśmy nasze torby i wchodziliśmy do gleby indyjskiej.

Byliśmy oszołomieni. Nie moglibyśmy uwierzyć, że nasz śrub. Mieliśmy wystarczająco dużo czasu na rozwiązanie rzeczy, ten lot został zarezerwowany 6 miesięcy wcześniej.

My w locie z Dar es Salaam do Johannesburga… myśląc, że tego dnia jesteśmy w drodze do Nepalu!
Zachowaliśmy nasze niesamowite i pamiętaliśmy, że musi istnieć powód.

Skontaktowaliśmy się z liniami lotniczymi i ambasadą indyjską w Jo’burgu, a pod koniec dnia wyglądało na to, że spędzimy 10 dni w Johannesburgu… to było z pewnością w naszym planie.

O około 6 dniu bycia w Jo’burgu zdaliśmy sobie sprawę, dlaczego mieliśmy przegapić te loty i pozostać w Jo’burgu.

Otrzymaliśmy wiadomość e -mail, którą zmarł członek rodziny.

Mieliśmy szczęście, że byliśmy w pobliżu komputera i byliśmy w stanie skypować z rodziną. W tym czasie możliwość wysyłania naszej miłości i wsparcia była bezcenna.

Gdybyśmy skończyli w Nepalu zgodnie z planem, trekkingowalibyśmy wysoko w Himalajach i byli całkowicie nieświadomi wszystkiego, co działo się w domu. Jesteśmy tak wdzięczni, że mogliśmy być w kontakcie z naszymi bliskimi.

Mając trochę przestoju w Johannesburgu w Południowej Afryce
Były kilka innych małych chwil, w których sprawy nie idą zgodnie z harmonogramem, lub wydaje się, że nic się nie działa. Kiedy tak się dzieje, wiemy teraz, że musi być jakiś cudowny powód, a my po prostu idziemy z prądem! To wtedy próbujemy zmusić nasze plany, że wszystko wydaje się spiralne w dół i rozpadają się.

Najlepszym planem jest po prostu odpocząć i pamiętać, że to wszystko działa w końcu.

Czy miałeś jakieś momenty „miałeś być”? Opowiedz nam o tym poniżej!

Lubię to? Przypiąć! ?

Oświadczenie: Goats On the Road jest asystentem Amazon, a także partnerem dla niektórych innych sprzedawców detalicznych. Oznacza to, że zdobywamy prowizje, jeśli klikniesz linki na naszym blogu i kupujemy od tych sprzedawców.